To ciasto wymaga niejednej dokładki. Nie da się zjeść tylko jednego kawałka. Jest wspaniałe. Zaskakujący smak słodyczy przełamany słonym.
Musicie spróbować.
Składniki:
1 gorzka czekolada – kila kostek 4-5
1 puszka masy krówkowej (wkładam całą puszkę – lekko otworzoną do garnka z wodą – do połowy puszki, gotuję, żeby masa w puszce zmiękła)
1 duże opakowanie petitków
1 duże opakowanie krakersów
Ciemny biszkopt:
4 jajka
szczypta soli
4 łyżki cukru
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżka kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Dodajemy cukier nadal miksując. Masa powinna być jasna puszysta. Dodajemy po 1 żółtku (4 żółtka) wciąż miksując. Dodajemy 3 łyżki mąki, kakao i proszek do pieczenia- mieszamy powoli rózgą.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy masę. Pieczemy przez 20 minut.
Krem:
1 l mleka
4 jajka
10 łyżek cukru
2 cukry waniliowe
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 kostka masła – w temperaturze pokojowej
Mleko grzejemy w dużym garnku.
W oddzielnym naczyniu mieszamy jajka, cukier, cukier waniliowy, mąkę zwykłą i ziemniaczaną.
Gdy mleko się zacznie gotować wlewamy masę z naczynia, szybko mieszamy. Zdejmujemy z ognia, dodajemy masło. Miksujemy mikserem, lub mieszamy mocno łyżką (dobrze gdyby ktoś mógł potrzymać garnek, masa wymaga szybkiego mieszania, a to nie będzie łatwe) Masa powinna być gęsta.
Krem tiramisu:
130 g śmietany 30% – schłodzonej
1 mały serek mascarpone
50 g cukru pudru
Śmietanę 30% miksujemy na sztywno, dodajemy cukier puder i serek mascarpone- chwilę miksujemy.
Biszkopt wykładamy z formy, usuwamy papier do pieczenia, wkładamy z powrotem do formy.
Na biszkopt wykładamy 1/2 kremu (tego z garnka), na krem układamy na całości petitki (normalnie – małymi dziurkami do góry), na petitki reszta kremu. Na krem krakersy do góry nogami, na krakersy masa krówkowa, masa mascarpone i na masę mascarpone starta gorzka czekolada.
Wkładamy ciasto z całą formą do lodówki na kilka godzin. Kroimy w formie.
Ja użyłam formy która wygląda jak tortownica kwadratowa. Bardzo wygodna do robienia tego ciasta.
Rysunek poglądowy warstw w tym ciasteczku 🙂
Pracochłonne ale obłędne. Polecam.