Zupa na zimno. Nie przepadam, jednak wolę te na ciepło, ale gdy na zewnątrz jest upalnie, taka zupa jest zbawieniem.
1 l maślanki
1 pęczek botwinki
1 ogórek
ok. 6 rzodkiewek
garść posiekanego koperku
sól
pieprz
Botwinę myję. Bulwy buraka obieram i kroję w kostkę. Łodygi i liście kroję drobno. Wrzucam go garnka, zalewam wodą – nie dużo tak, żeby ledwie zakryła buraki. Gotuję około 15 minut. Studzę. Gdy są letnie dodaję maślankę, posiekaną w kostkę rzodkiewkę, obranego ze skórki i posiekanego ogórka. Wrzucam posiekany koperek. Schładzam. Najlepiej smakuje po kilku godzinach stania w lodówce. Doprawiam solą, pieprzem. Podaję z jajkiem.