Czasami staję w obliczu wyzwania. Muszę być czarodziejką, czarownicą, kreatywną twórczynią, bo rodzina oczekuje czegoś innego, wyjątkowego. Czasami ciężko ich zaskoczyć, ale staram się z całych sił. Danie nie musi wyglądać niezwykle, najważniejsze jest by pobudziło ich kubki smakowe.
I tak codziennie kombinuję. Dzisiaj taki trochę przegląd stanu lodówki.
A jak to danie wykonałam?
Składniki:
1 filet z kurczaka
1 czerwona papryka
1/4 cukinii
garść świeżego szpinaku
3 łyżki śmietany 18%
1 łyżka masła
2 łyżki oleju
1/2 cebuli
sól
pieprz
makaron
Paprykę kroję na pół, usuwam ziarenka, piekę w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na papierze do pieczenia. Papryka powinna piec się około 25 minut. Skórka lekko się zarumieni. Dobrze byłoby paprykę obrócić kilka razy.
Gdy papryka się upiecze przekładam ją do miski i przykrywam talerzem. Papryka musi ostygnąć i “się spocić”. Gdy papryka będzie chłodna obieram ją ze skórki.
Na patelnię dodaję masło i olej. Wrzucam cebulę, chwilkę duszę. Dodaję pokrojonego w kostkę fileta. Do tego dodaję szpinak i pokrojoną cukinię. Dodaję pieczoną paprykę i duszę. Papryka rozpadnie się tworząc masę. Dodaję śmietanę, sól, pieprz.
Podaję z ugotowanym al’dente makaronem.