Nie lubię wyrzucać jedzenia. Kurczak z rosołu nie smakuje wybitnie, dlatego warto go dodatkowo upiec.
Formę wysmarowałam olejem. Dodałam pokrojone młode ziemniaczki, posypałam tymiankiem suszonym, słodką czerwoną papryką, solą, ułożyłam kurczaka z rosołu. Jego też doprawiłam solą, pieprzem, papryką, dodałam 2 pokrojone w plasterki ząbki czosnku. Dodałam na każdego kurczaka po 1/2 łyżeczki masła i zapiekałam przez 1 godzinę w 180 stopniach.
Szybki obiad 😉 Robi się sam 😉