Ostatnio do naszej rodziny dołączyła weganka. Uwielbiam tą kobietę. Jest cudowna, wiecznie uśmiechnięta, pozytywnie zakręcona i przez nią – dla niej chętniej sięgnęłam po potrawy bez mięsa. Próbuję nowych smaków, szukam zastępczych składników. Dla niej powstało to curry, ale moja rodzina także się nim zajadała ze smakiem.
Składniki:
1 szklanka soczewicy
1 puszka pomidorów krojonych
1 puszka mleka kokosowego
15 pomidorków koktajlowych
2 łyżki oleju z pestek winogron
1 łyżeczka kminu rzymskiego
1/2 cebuli
4 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki startego świeżego imbiru
1/2 łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczki curry
1/2 papryczki chilli
2 szklanki wody
świeża kolendra
1 łyżeczka soli
pieprz
W rondelku umieścić kmin, kurkumę, curry, chwilę smażyć na suchej patelni, dodać cebulę pokrojoną w kostkę i olej – zeszklić. Dodać posiekane chilli, przeciśnięty przez praskę czosnek, imbir. Dodajemy pomidory z puszki, chwilę dusimy. Dodajemy soczewicę, 2 szkl. wody i gotujemy przez 30-40 minut. Gdy soczewica zrobi się miękka dodajemy mleko kokosowe, sól, pieprz, pomidorki koktajlowe przekrojone na pół. Chwilę dusimy.
Podajemy z ryżem lub samo. Mniam.