Szybkie ciasto idealne do weekendowej kawy. Cudownie chrupią w nim borówki. Jest wspaniałe.
Biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy powoli cukier nadal ubijając. Dodajemy po 1 żółtku wciąż ubijając.
Gdy już nasza masa jest jasna, puszysta dodajemy przesiane przez sito mąki i proszek do pieczenia (można bez proszku, ale z nim biszkopt wychodzi wspaniały).
Mieszamy powoli by nie stracić napowietrzenia białek.
Tortownicę o średnicy 24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Zakładamy obręcz i wykładamy masę.
Pieczemy w 170 stopniach przez około 30 minut (do suchego patyczka).
Biszkopt po upieczeniu zrzucam w formie 3 razy na podłogę z wysokości około 20 cm – dzięki temu nie opadnie
Potrzebujemy także:
2 galaretki truskawkowe
750 g borówek (tyle ja użyłam, jeśli macie mniej możecie wykorzystać mniej)
Masa:
250 g serka mascarpone
250 ml śmietany 30%
1 łyżka cukru pudru
Śmietanę 30% miksujemy, gdy już jest sztywna dodajemy mascarpone i cukier puder. Miksujemy.
Przekrawamy biszkopt, układamy z powrotem do formy w której się piekł, na spód wykładamy masę, wykładamy na masę 500 g borówek, wciskamy borówki w masę, przykrywamy drugim biszkoptem, wylewamy na biszkopt borówki i później wylewamy tężejącą galaretkę.